Utalentowany napastnik otwarcie przyznaje, że miał jeszcze kilka innych kuszących propozycji. - Rzeczywiście sporo było tych klubów. Pierwszą drużyną do której miałem dołączyć był Rubin Kazań. W zimie ubiegłego roku uczestniczyłem w turnieju w Moskwie. Nie ukrywam, że bardzo dobrze mi tam szło i kilka dni później propozycję złożył mi Rubin Kazań. Dzwoniły do mnie także kluby z Ukrainy - na przykład Karpaty Lwów. Oni obiecywali mi wtedy naprawdę dobre warunki. Kontaktowały się ze mną także kluby z ekstraklasy greckiej i duńskiej. Pamiętam, że były propozycje od klubów z Kopenhagi - zdradził nowy nabytek "Miedziowych". - Z kolei z polskich klubów interesował się mną Widzew - dodał. Łotewski zawodnik uważa, że na tym etapie rozwoju liga polska będzie najlepszą dla niego odskocznią do dalszej kariery. Niewykluczone, że o przeprowadzce do Polski zadecydowały czynniki sentymentalne. - To prawda. Mam nawet rodzinę w Polsce - ciocię, która jest kuzynką mojego taty. Ponadto, mamy tutaj kilku krewnych. Mieszkają koło Warszawy. Mam nadzieję, że uda mi się ich odwiedzić - tłumaczy 18-letni snajper. Reprezentant Łotwy obecnie porozumiewa się w języku rosyjskim i łotewskim, ale zdradził, że zamierza nauczyć się polskiego. Niestety jeszcze wiele nie rozumiem. Jestem jednak przekonany, że nauczę się go. Będę przecież grał w Polsce. Przez ostatni tydzień poznałem już kilka słów: "smacznego", "dzień dobry", "dziękuję". Polski jest podobny do rosyjskiego. Nie powinien mi sprawić olbrzymich problemów. Wiele słów jest podobnych i czasem jak mówię po rosyjsku, to Polacy mnie rozumieją - wyjaśnia były piłkarz Metalurgs Lipawa. Cudowne dziecko łotewskiego futbolu związało się z lubińskim klubem 3,5-letnim kontaktem. Swój debiut Rakels udokumentował dwoma golami strzelonymi Calisii Kalisz. Kibice w stolicy polskiej miedzi nie mieliby nic przeciwko, aby Łotysz przełożył swoją skuteczność na mecze o stawkę. Od czasów Iljana Micanskiego lubinianie mają olbrzymie problemy z napastnikami. - Nie boję się presji, choć początki mogą być trudne. Wiem, że jestem w stanie rozwinąć się tutaj wystarczająco i pokazać w pełni swoje umiejętności. Wierzę, że mi się uda płynnie zaadaptować w nowym zespole. Chciałbym sprostać tym oczekiwaniom - zakończył.