Wygraj bilet na finał Ligi Mistrzów! Chelsea Londyn już w środę może zapewnić sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. "The Blues" wystarczy zwycięstwo w spotkaniu ze Spartakiem Moskwa na Stamford Bridge, by na dwie kolejki przed końcem zmagań w fazie grupowej zapewnić sobie awans do czołowej 16-tki. "Przyspieszony" awans byłby dla Chelsea szczególnie cenny przed ostrą walką w meczach Premier League. W lidze angielskiej podopiecznych Carlo Ancelottiego w grudniu czekają spotkania z Manchesterem United, Tottenhamem i Arsenalem Londyn. Włoski menedżer w przypadku pokonania Spartaka w kolejnych meczach fazy grupowej mógłby dać odpocząć największym gwiazdom swojego zespołu. Bramkarz Chelsea, Petr Czech stwierdził: - Chcemy pokonać Spartaka, zakwalifikować się do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i skoncentrować się na spotkaniach ligowych. Kiedy to się uda, menedżer będzie mógł wprowadzać rotacje w składzie i najlepsi zawodnicy odpoczną. - W tym sezonie cała wielka czwórka: Manchester United, Tottenham i Arsenal Londyn będzie z nami grała przed świętami Bożego Narodzenia - dodał Czech. - Jeśli po spotkaniach z nimi nadal będziemy na prowadzeniu, to prawie na pewno zdobędziemy mistrzostwo Anglii. - Premier League to bardzo męczące rozgrywki i w dalszej części sezonu każdy dzień odpoczynku będzie na wagę złota. Dlatego bardzo zależy nam na tym, aby pokonać Spartak i do lutego nie myśleć o Lidze Mistrzów - zakończył Czech. Motywacji do pokonania rosyjskiego zespołu na pewno nie zabraknie także Jurijowi Żirkowowi. Pochodzący z Rosji pomocnik Chelsea dwa tygodnie temu zdobył pięknego gola w pierwszym spotkaniu Spartaka i "The Blues", a ostatnio wdał się w słowną utarczkę z prezesem Spartaka, Leonidem Fiedunem. Właściciel rosyjskiego klubu stwierdził: - Żirkowowi udaje się taki strzał raz na pięć lat. Mieliśmy wielkiego pecha, że akurat w meczu z nami wyszło mu takie uderzenie. Teraz Chelsea nie będzie już taka groźna. Żirkow, na łamach rosyjskiego dziennika "Sport-Express", krótko odpowiedział na zaczepki prezesa Spartaka. - Przeczytałem wypowiedzi tego pana i zamierzam pokazać mu, że lekceważenie mnie jest wielkim błędem - mówił. Rosyjskiego zawodnika komplementuje ostatnio trener Chelsea, Carlo Ancelotti. - Po bramce zdobytej w Moskwie jest bardzo pewny siebie, dostaje ostatnio wiele szans i je wykorzystuje - mówił włoski menedżer. - Jurij jest pożytecznym zawodnikiem i wiedziałem to już od dawna - dodał Ancelotti. - Jestem przekonany, że w meczu ze Spartakiem znów zagra na wysokim poziomie - zakończył. Spartak zajmuje obecnie drugie miejsce w grupie F tracąc trzy punkty do prowadzącej w tabeli Chelsea. Zobacz bramkę Jurija Żirkowa w pierwszym meczu Chelsea ze Spartakiem!