Pamiętacie "Ulicę Sezamkową"? Tam każdy z odcinków "sponsorowały" inna litera z alfabetu oraz jedna z cyfr. Na mundialu w RPA było nieco podobnie: wiele meczów "sponsorowała" piłka "Jabulani", która pomagała kreować piłkarską rzeczywistość na boisku. Niesforna futbolówka nieraz grała pierwszoplanową rolę, myszkując w powietrzu, robiąc dziwne uniki, nieoczekiwanie kręcąc się jak UFO i myląc tym bramkarzy. Na szczęście wiele głównych ról przypadło też w udziale piłkarzom, którzy wylewali siódme poty i starali się, jak mogli, aby ich drużyny wypadły jak najlepiej na afrykańskim kontynencie. W naszym zestawieniu mamy kilkanaście nazwisk wartych przypomnienia, bądź już doskonale znanych. Oczywiście w rankingu prym wiedzie gol Giovanniego van Bronckhorsta, który prawdopodobnie zostanie wybrany najpiękniejszym trafieniem turnieju. Choć godnym konkurentem dla Holendra może być Diego Forlan - prawdopodobnie najbardziej pracowity piłkarz mistrzostw. Z napastnikiem Atletico mieliśmy spory problem, bo musieliśmy zdecydować się na zaledwie jedno jego trafienie. Wybraliśmy gola z meczu z Ghaną, ale bramki ze spotkań z Niemcami i Holandią też były przecudownej urody. Do tych dwóch trafień dorzucamy m.in. sprytnego gola Maicona z Koreą Północną (spory o to, czy strzelał zewnętrznym, czy też prostym podbiciem, trwają w redakcji do dziś), otwierającą mundialowe strzelanie bramkę Siphiwe Tshibalali z Meksykiem oraz fantastycznie wykonany rzut karny przez szalonego Sebastiana "El Loco" Abreu z Urugwaju. Ale nie ma sensu więcej pisać. Przecież chodzi o to, żebyście obejrzeli filmiki. A więc oglądajcie, głosujcie w ankiecie i komentujcie, póki jeszcze afrykańskie wuwuzele dźwięczą w uszach! Giovanni van Bronckhorst (HOLANDIA - Urugwaj) Nie ma lepszego sposobu, aby na zawsze zapisać się w pamięci kibiców, niż strzelić pięknego gola na mistrzostwach świata. 35-letni Giovanni van Bronckhorst i jego trafienie podczas meczu z Urugwajem z pewnością przejdą do annałów futbolu. My możemy idealne kopnięcie w samo okienko bramki Muslery oglądać do znudzenia... Diego Forlan (URUGWAJ - Ghana) Jabulani + Diego Forlan = niesamowity gol. Napastnik i najlepszy piłkarz reprezentacji Urugwaju strzelił na mundialu kilka wspaniałych bramek. Nie wiemy jak Wam, ale nam najbardziej przypadło do gustu trafienie z meczu z Ghaną. Tak naprawdę nikt nie wie, jakimi zasadami kierowała się piłka lecąc do bramki Kingsona, bo na pewno nie były to zasady fizyki ;) Siphiwe Tshabalala (RPA - Meksyk) Pierwszy gol mundialu, i to jaki gol! Siphiwe Tshabalala świetnym strzałem z lewej nogi wykończył dynamiczną kontrę drużyny "Bafana Bafana" i sprawił, że wszystkie wuwuzele na stadionie zaczęły buczeć niczym rój rozwścieczonych szerszeni. Maicon (BRAZYLIA - Korea Północna) Sprytne trafienie prawego obrońcy reprezentacji Brazylii! Maicon po błyskotliwej akcji prawym skrzydłem zmylił bramkarza Korei Pn. Zamiast dośrodkować w pole karne uderzył "fałszem", a piłka wpadła idealnie w "krótki" róg. Mesut Oezil (NIEMCY - Ghana) Piękne trafienie reprezentanta Niemiec tureckiego pochodzenia. Mocno i precyzyjnie uderzona zza pola karnego piłka nie dała szans bramkarzowi Ghany, a rynkowa wartość Mesuta Oezila znacznie wzrosła po tym golu. Sebastian Abreu (URUGWAJ - Ghana) "El Loco" naprawdę musi być szalony, a na dodatek mieć stalowe nerwy, żeby w konkursie "jedenastek" na mundialu wykonywać rzut karny w stylu Antona Panenki. Abreu jednak dobrze wiedział, co robi, bo w przeszłości strzelał już takie gole m.in Brazylii. Brawurowo wykonanym karny zapewnił Urugwajowi miejsce w półfinale, a Ghanę odesłał do domu. Javier Hernandez (MEKSYK - Argentyna) Jak obliczyli fachowcy z firmy Castrol, "Chicarito" był najszybszym piłkarzem na mundialu RPA. I robił użytek ze swojej szybkości. W meczu z Argentyną napastnik Manchesteru United uciekł Demichelisowi i Otamendiemu i wpakował piłkę w samo okienko bramki Sergio Romero. Sir Alex Ferguson oglądając tę akcję mógł zacierać ręce. Z tego chłopaka będzie miał pożytek... Luis Suarez (URUGWAJ - Korea Południowa) Gol który pogrążył dzielnie walczącą reprezentację Korei Południowej. Supersnajper Ajaksu zrobił wszystko jak należy. Dobrze przyjął piłkę, minął obrońcę robiąc sobie miejsce na strzał i oddał podkręcony strzał, lokując piłkę tuż przy samym słupku w tzw. "długim rogu". Asamoah Gyan (GHANA - USA) Napastnik Ghany był z pewnością jednym z najczęściej uderzających na bramkę rywali piłkarzem na mundialu w RPA. W meczu ze Stanami Zjednoczonymi strzelił wspaniałego gola, po prostopadłym podaniu i indywidualnej akcji. Gyan najpierw świetnie przyjął piłkę, później wygrał pojedynek z obrońcą, wytrącając go z równowagi, a na koniec z zimną krwią huknął nie do obrony obok interweniującego Tima Howarda. Carlos Tevez (ARGENTYNA - Meksyk) Jeden z naszych ekspertów upierał się, że był to gol przypadkowy i Tevezowi nie należą się wyrazy uznania. My jednak postanowiliśmy nieco przewrotnie umieścić to trafienie w naszym zestawieniu. Być może piłka nieco szczęśliwie odbiła się od obrońców i trafiła pod nogi Carlosa, ale w samym uderzeniu nie było już nic z przypadku. Sulley Muntari (GHANA - Urugwaj) Odważny strzał pomocnika Ghany nagrodzony został golem! Oczywiście nie bez pomocy piłki jabulani, która skręciła tuż przed Fernando Muslerą i wpadła do siatki... Andres Iniesta (HISZPANIA - Holandia) Jak wyglądałby nasz ranking, gdyby zabrakło w nim najważniejszego gola na całych mistrzostwach świata? Bramka Andresa Iniesty zdobyta w 117. minucie meczu z Holandią była historycznym trafieniem, śmiało można rzec, że najważniejszym w historii hiszpańskiego futbolu. I choć na mundialu padło wiele bardziej spektakularnych bramek, to dla wszystkich fanów "La Furia Roja" gol Iniesty na zawsze pozostanie tym najpiękniejszym. Pomundialowa "jedenastka" marzeń! Czekamy na Twój wybór!