Oto skład naszej "jedenastki": Jan Tomaszewski - Henryk Kasperczak, Jacek Bąk, Franciszek Smuda, Antoni Szymanowski - Michał Probierz, Mariusz Piekarski, Kamil Kosowski - Dariusz Dziekanowski, Tomasz Frankowski, Piotr Reiss. Postawiliśmy na ustawienie 4-3-3, które preferuje reprezentacja Polski, ale też Inter Mediolan i FC Barcelona. Między słupkami mamy człowieka, który w 1973 r. na Wembley zatrzymał Anglię - Jana Tomaszewskiego. Obronę zabezpieczają same sławy: Henryk Kasperczak (jako piłkarz Orłów Górskiego był głównie pomocnikiem, lecz teraz przez brak szybkości wykorzystamy jego doświadczenie w defensywie), Jacek Bąk (były kapitan reprezentacji Polski, 96 występów w kadrze, najlepszy nasz stoper ostatnich lat, którego brak było widać ostatnio podczas starcia z Hiszpanią w Murcji), Franciszek Smuda (selekcjoner reprezentacji Polski, ostatni trener, który z polskim zespołem awansował do Ligi Mistrzów) i Antoni Szymanowski (wybitny obrońca reprezentacji Polski - 82 mecze w kadrze, świetne panowanie nad piłką, na Wembley w 1973 r. wybił piłkę z linii bramkowej w końcówce meczu, wybrany najlepszym sportowcem stulecia TS Wisła). W pomocy mamy również przebojowych zawodników: Michała Probierza (trener odkrycia Ekstraklasy - Jagiellonii Białystok, były pomocnik Ruchu, Górnika Zabrze, Pogoni Szczecin czy Widzewa Łódź), Mariusza Piekarskiego (jedyny - obok Krzysztofa Nowaka - Polak, który grał w lidze brazylijskiej, dziś skuteczny menedżer, który sprowadził do Polski m.in. Rogera i Edsona) i Kamila Kosowskiego (52 mecze w reprezentacji Polski, z APOEL-em Nikozja awansował do Ligi Mistrzów, najbardziej charyzmatyczny piłkarz Wisły ostatnich lat). Atak śmierci utworzą sami snajperzy i genialni technicznie zawodnicy: Dariusz Dziekanowski (63 mecze i 20 gole z orłem na piersi, dzisiaj jest trenerem, prekursor zwodu polegającego na przerzuceniu piłki pięta nad obrońcą i obiegnięciu go), Tomasz Frankowski (22 mecze w reprezentacji i aż 10 goli, 115 bramek w barwach Wisły, obecnie strzela dla Jagiellonii) i Piotr Reiss (4 mecze i 1 bramka w reprezentacji Polski, ale dla Lecha zdobył 108 goli, a obecnie jest asem atutowym Warty Poznań). Na początek każdemu ekspertowi daliśmy do wypełnienia ankietę z trzema pytaniami: kto zostanie mistrzem świata? kto "czarnym koniem"? kto królem strzelców? Jan Tomaszewski: Anglia, Rooney i Słowenia Mistrzem świata zostanie ...Anglia. - Miałem przyjemność oglądać na żywo w Berlinie Anglików, którzy ośmieszyli Niemców - wspomina Jan Tomaszewski. - A ograć tak silny zespół, jakim są Niemcy, i to jeszcze na ich terenie, to uuuuu! Wielka sztuka! Ofensywa angielska, poparta włoskim catenaccio Fabio Capello, zatriumfuje w RPA. Chciałbym, żeby w finale Anglicy zmierzyli się z Holandią (jeśli im dobrze pójdzie, to trafią na siebie już w półfinale - przyp. red.). Za Anglikami będę również dlatego, że akurat z konfrontacją z nimi wiąże się jedno z moich najmilszych wspomnień. - Pewne jest jedno: wygra Europa! Nawet wtedy, jeśli po Puchar Świata sięgnie Argentyna czy Brazylia, to przecież niemal wszyscy piłkarze tych krajów grają w klubach europejskich - zauważa Jan Tomaszewski. - Zatem mundial, choć rozgrywany w RPA, będzie bardziej mistrzostwami Europy, i brawo! Czarnym koniem zostanie ...Słowenia - Słowenia, to zdecydowanie najlepszy zespół "polskiej" grupy eliminacyjnej, który dwukrotnie nas ośmieszył - dodaje były znakomity bramkarz. - We Wrocławiu wprawdzie udało nam się zremisować 1-1, ale Słoweńcy byli lepsi. Rewanżu w Mariborze nie muszę nikomu przypominać. Grają szybko, zdecydowanie, nowocześnie. Królem strzelców zostanie...Wayne Rooney - Stawiam na Rooney'a, żeby tylko grał i był zdrowy. Ten chłopak zawsze idzie za ciosem. Będę trzymał za niego kciuki - podkreśla Tomaszewski. Henryk Kasperczak: Przede wszystkim Argentyna Mistrzem świata zostanie ...Argentyna - Argentyńczycy są moim faworytem numer jeden, ale nie można też przekreślać Hiszpanów i Anglików. Argentyńczycy z całej tej trójki mają jednak najlepszy potencjał w ofensywie, a to może być decydujące - rozważa Kasperczak. Czarnym koniem zostanie ...WKS - Może palnę głupstwo, ale chciałbym, żeby nim zostało Wybrzeże Kości Słoniowej. Dobrze by było, gdyby podczas mundialu rozgrywanego na Czarnym Lądzie zaistniał jakiś afrykański zespół, a najbardziej solidnie wygląda właśnie Wybrzeże, z Didierem Drogbą - dodaje pan Henryk. Królem strzelców zostanie...Diego Milito - Któryś z Argentyńczyków będzie królem strzelców, ale trudno mi się zdecydować na jednego - twierdzi trener Wisły. - Przecież mają tak świetny atak - z Messim, Kunem Aguero, Higuainem. Chciałbym jednak, aby tym najbardziej skutecznym został Diego Milito. Mam nadzieję, że Maradona postawi właśnie na niego. Jak ten chłopak - myślę o Milito - jest pod bramką, to już nie ma żartów dla przeciwnika. On przecież Interowi swoimi golami załatwił awans do finału Ligi Mistrzów, a później zwycięstwo w tym finale. Końcówkę sezonu Diego miał super! - Nie wiadomo, jak Maradona będzie żonglował tym olbrzymim potencjałem, jakim dysponuje w ofensywie. Jeśli będzie to robił z wyczuciem, to nikt Argentyny nie zatrzyma - uważa Kasperczak. <a href="http://sport.interia.pl/raport/jedenastka-eksperci-ms-rpa/eksperckim-okiem/news/najlepsi-eksperci-komentuja-ms-specjalnie-dla-was,1490964,7009,2">Opinie następnych ekspertów znajdziesz na str. 2.</a>