Taką kwotę musiałby wyłożyć Hamburger SV, który ostatnio poważnie zainteresował się sprytnym peruwiańskim napastnikiem i chciałby niebawem ściągnąć go do siebie. To nie jedyna oferta dla "Renifera". Kilka dni temu do siedziby Lecha wpłynęła oferta z Hiszpanii, ale została momentalnie odrzucona. Klub z Primera Division oferował bowiem "śmieszne" 1,5 miliona euro. Sam piłkarz w rozmowie z gazetą przyznał, że latem chciałby odejść, gdyby dostał dobrą propozycję. Działacze "Kolejorza" póki co zaoferowali mu przedłużenie obowiązującego do 2010 roku kontraktu.