Cała akcja rozpoczyna się, gdy piłkarz Desportivo Brasil - Gladstone pada na murawę i nie może wstać o własnych siłach. Wygląda to na poważną kontuzję. Sędzia spotkania nakazuje noszowym wejście na boisko i zniesienie obolałego delikwenta. Sytuacja jakich widzieliśmy tysiące? Wcale nie! Wesoło zaczyna się robić, gdy jeden z noszowych próbuje podnieść nosze z leżącym na nich Gladstonem. Przy pierwszym podejściu przydeptuje nosze stopą i potyka się próbując podnieść je do góry. Lekko trąca przy tym wijącego się z bólu piłkarza, który z wrażenia aż łapie się za głowe. Ale to nie koniec jego męki. Noszowy po raz drugi łapie się za nosze. Tym razem także bezskutecznie. Traci równowagę i siada na twarz zrozpaczonego zawodnika. "Do trzech razy sztuka" - myśli chłopak i próbuje podnieść nosze po raz trzeci. Również bez powodzenia... Widzowie na trybunach umierają ze śmiechu, nie do śmiechu jest za to leżącemu na noszach Gladsonowi i sędziemu, który podchodzi do noszowego i prosi, żeby dał sobie już spokój. Po chwili najgorszy noszowy w historii futbolu wędruje poza boisko. Wygląda na bardzo zadowolonego z siebie, pokazuje wyprostowany kciuk w stronę kamery. Jeszcze nie wie, że za kilka dni jego popisy będzie oglądał cały świat...