- Adam Małysz to sportowiec, którego podziwiam, od kiedy tylko zacząłem skakać na poważnie. Obserwowałem jego zwycięstwa i chciałem być taki jak on. Poza tym mamy chyba podobne charaktery. Też jestem spokojny i zrównoważony - tłumaczył Schlierenzauer w "Super Expressie". - Najbardziej boję się Małysza, bo pokazuje ostatnio równą formę. Groźny będzie Anders Jacobsen i moi koledzy z kadry: Thomas Morgenstern i Andreas Kofler - podkreślił Austriak, którego wyniki w tym sezonie zaskoczyły ekspertów. - Myślę, że nie ma przypadku w tym, że ktoś ciężko pracuje i osiąga dzięki temu wyniki. Nie wiem, jak będzie przebiegał sezon. Jestem debiutantem na tym poziomie rywalizacji, mogą się zdarzyć wahania formy czy zmęczenie psychiczne. Nie przejmuję się tym, interesują mnie najbliższe zawody - podkreślił Schlierenzauer.