Spotkanie przypomniało, jak wiele czołowych postaci światowego tenisa, zwłaszcza kobiecego, wywodzi się z Polski, chociaż większość z nich to dzieci emigrantów reprezentujące barwy innych krajów. Gwiazdą wieczoru była Caroline Wozniacki, Dunka polskiego pochodzenia, finalistka US Open w zeszłym roku, druga w rankingu WTA (World Tennis Association) i rozstawiona z numerem 1 w rozpoczynającym się w tegorocznym turnieju. Ojciec Caroline, Piotr Wozniacki, był piłkarzem, który wyemigrował do Dani, matka - znaną polską siatkarką, członkinią narodowej reprezentacji. Caroline mówi świetnie po polsku i w tym języku pozdrowiła fanów po finale US Open w 2009 r. Weekendowy "Wall Street Journal", który opublikował rozkładówkę na temat tegorocznego US Open, poświęcił Caroline Wozniacki osobny artykuł ze zdjęciem. "New York Times" już w zeszłym roku przed US Open opublikował artykuł "Polish Spoken Here" (Tu się mówi po polsku), z obserwacją, że coraz więcej tenisistów ze światowej czołówki używa polskiego języka. W przyjęciu w konsulacie uczestniczyli też: najlepsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska (10 pozycja w rankingu WTA), jej siostra Urszula, Sabine Lisicki i Angelique Kerber z Niemiec, które też mają polskie korzenie, Alexandra Wozniak z Kanady, deblistka Alicja Rosolska, Marta Domachowska, a także Mariusz Frystenberg i Marcin Matkowski, od kilku lat czołowy debel męski na świecie. Wsród gości byli poza tym: dwukrotny mistrz Australian Open, południowoafrykański tenisista Johan Kriek, który ma żonę Polkę, znany polski pływak Paweł Korzeniowski, a także rodzice i trenerzy zawodników. Na przyjęciu urządzono loterię, której zwycięzcy otrzymali zdjęcia gwiazd z ich autografami. Jedną z nagród było miejsce w honorowej loży w US Open na meczach Caroline Wozniacki. Wzniesiono też toast za sukcesy polskich tenisistów. Turniej US Open (otwarte mistrzostwa USA), który rozpoczyna się w poniedziałek, to jeden z czterech turniejów Wielkiego Szlema, w których wygrane mają szczególnie prestiżowe znaczenie i windują zwycięzców w rankingach. Pozostałe to: Wimbledon, French Open (Roland Garros) i Australian Open. Tomasz Zalewski