Filmik prezentowany przez nas pochodzi z zeszłego weekendu z meczu Primera B pomiędzy drużynami CAI i Instituto. Nie trzeba specjalnie wytężać wzroku, aby zobaczyć z jak wielką prędkością wieje wiatr na stadionie miejscowej ekipy nazywanej przez kibiców "Azzuros". Siła podmuchu jest tak wielka, że wręcz uniemożliwia rozgrywanie meczu - piłkę kontroluje wiatr, a nie piłkarze. Arbiter jednak nie reaguje na anorrmalne warunki pogodowe i nakazuje grać dalej. Być może dlatego, że w Comodoro Rivadavia, czyli mieście z którego pochodzi drużyna C.A.I to całkiem normalne. Miejscowość położona nad zatoką San Jorge w Argentynie znane jest bowiem jako "Wietrzne Miasto". Gospodarze nie wykorzystują swojej przewagi, czyli umiejętności gry w trudnych warunkach i przegrywają 0-1. Co ciekawe gola tracą, gdy ich przeciwnicy grają pod wiatr.