"Magia!" - napisał na okładce największy dziennik sportowy "L'Equipe", który na dalszych stronach dodaje: "To było jak sen". Francja wygrała w sobotę we Frankfurcie 1:0 wysyłając do domu obrońców tytułu. "Fantastycznie!" - stwierdziła gazeta "Dauphine Libere". "Francja jest lepsza od Brazylii". Z kolei "Dimanche Ouest-France" napisał: "Wspaniale, do półfinału", a pod zdjęciem uśmiechniętego Thierry'ego Henry, który zdobył zwycięskiego gola, dodał: "Zrobili to! Les Blues wyeliminowali Brazylię. Historyczne zwycięstwo. Stara generacja odmówiła oddania reprezentacyjnych koszulek. Muzeum poczeka". Nawiązując z kolei do gwiazdki noszonej na strojach przez piłkarzy, upamiętniającej zdobycie mistrzostwa świata w 1998 roku dziennik stwierdził: "Zidane, Barthez i Thuram mogą wciąż śnić o drugiej gwiazdce". "Nice Matin", po występie reprezentacji Francji, jest przekonany: "Samba jest niebieska". Wszystkie gazety nie mają natomiast wątpliwości, że bohaterem w ekipie "trójkolorowych" był Zinedine Zidane. Oczerniany i krytykowany przed rozpoczęciem mistrzostw świata, a jeszcze bardziej po dwóch meczach grupowych, powrócił w wielkim stylu w fazie pucharowej. "Zidane jest w siódmym niebie" - napisał "Dauphine Libere", a "Nice Matin" poszedł jeszcze dalej: "Zidane zagrał swój najlepszy mecz w reprezentacji. Festiwal techniki, niesamowitej kontroli, wszechobecne i decydujące podania". Z kolei "La Provence" stwierdziła, zresztą słusznie, że "Zizou" przyćmił gwiazdy samby: Ronaldinho, Ronaldo i Kakę. "Był bardziej brazylijski niż Brazylijczycy" - napisała gazeta. Zobacz szczegółowy OPIS meczu Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ z meczu Brazylia-Francja