Jak Pana samopoczucie po urazie i rehabilitacji? - Czuję się dobrze. Dziś wróciłem do normalnych zajęć i jestem do dyspozycji trenerów. Widać u mnie nieco zaległości treningowe, bo trzy tygodnie robią jednak swoje. Jutro zapewne zapadnie ostateczna decyzja czy zagram przeciwko ŁKS. Kto podejmie tą decyzję? - Podejmą ją oczywiście trenerzy po konsultacjach ze sztabem medycznym. Trener rozmawia z lekarzami, wie w jakiej obecnie jestem dyspozycji. Decyzja będzie więc na pewno właściwa i ostateczna. Jakie prognozy przed pojedynkiem z ŁKS Łódź? - Prognoza może być tylko jedna. Chcemy i przede wszystkim musimy wygrać. Nie ma co się niepotrzebnie oszukiwać, w sobotę nas wszystkich interesują tylko trzy cenne punkty.