Serwowane każdego dnia potrawy będą odzwierciedlać to, co akurat będzie się działo na boiskach. I tak, gdy grać będzie reprezentacja Meksyku, podawane będą tradycyjne tam tacos. Gdy na murawę wybiegną Anglicy, zjeść będzie można rybę z frytkami. Właścicielka restauracji przyznaje, że największym wyzwaniem była Brazylia. - Przygotowaliśmy tamtejsze tradycyjne danie, skosztowaliśmy, ale doszliśmy do wniosku, że niektóre przyprawy mogą nie spodobać się Europejczykom. Musieliśmy więc wprowadzić lekkie zmiany do przepisu, dostosować go do europejskich smaków - tłumaczy.