Skoki oddało 15 zawodników, ale ich wyniki zostały anulowane. Organizatorzy postanowili ponownie rozpocząć pierwszą serię o godz. 15.15. Do momentu przerwania zawodów skoki oddało trzech reprezentantów Polski. Najlepiej zaprezentował się Robert Mateja, który uzyskał 179 metrów (nota 166.3 pkt) i prowadził w konkursie. Kamil Stoch skoczył dziewięć metrów bliżej od kolegi z reprezentacji (nota 153.0 pkt). Dzięki uzyskanym wynikom zarówno Mateja, jak i Stoch zakwalifikowaliby się do finałowej "30". Sztuka ta nie udałaby się Stefanowi Huli (151.5 m, nota 128.3 pkt).