W Rotterdamie, gdzie w niedzielę zakończyła się trzecia edycja zawodów wioślarskiego Pucharu Świata, odbywa się posiedzenie Rady FISA. W trakcie jej trwania miasta, które ubiegają się o organizację w najbliższych latach najważniejszych imprez oficjalnie zaprezentowały swoje kandydatury. Poznań, Belgrad i Troki chcą gościć uczestników mistrzostw świata w 2023 roku. Będą one jednocześnie główną kwalifikacją do igrzysk olimpijskich w Paryżu, a to oznacza, że nikogo ze światowej czołówki nie może zabraknąć, a także wysoką frekwencją wśród zawodników. Dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania Ewa Bąk uważa, że prezentacja poznańskiej kandydatury wypadła bardzo dobrze. - Duży nacisk położyliśmy na samą promocję imprezy, a także przygotowania obiektu do samych zawodów. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani na pytania członków Rady. Byli oni zainteresowani przede wszystkim finansowaniem imprezy, a także strategią dotyczącą Toru Regatowego Malta i rozwojem polskiego wioślarstwa - powiedziała Bąk. Jak zaznaczyła, w trakcie stu lat istnienia Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Poznań zorganizował 16 spośród 21 najważniejszych międzynarodowych imprez (mistrzostwa Europy, świata, Puchary Świata czy zawody młodzieżowe), które odbyły się w kraju. Po raz ostatni stolica Wielkopolski gościła uczestników światowego czempionatu w 2009 roku. Poznańską kandydaturę wspierał mistrz olimpijski i wiceprezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Adam Korol. Prezes związku Ryszard Stadniuk jest członkiem Rady FISA, więc nie mógł jednocześnie reprezentować polskiej delegacji. - Zostałem zobligowany do nie komentowania i nie oceniania kandydatur. Natomiast procedura wygląda tak, że Rada wyda rekomendację Kongresowi FISA, który podejmie ostateczną decyzję. Ta rekomendacja może dotyczyć większej liczby kandydatur, nie jest też ona w żaden sposób wiążąca dla członków Kongresu - wyjaśnił Stadniuk. Ostateczna decyzja w sprawie organizacji MŚ w 2023, a także innych ważnych zawodów zapadnie 2 września podczas najbliższych mistrzostw świata, które rozegrane zostaną w austriackim Linzu. Marcin Pawlicki