25-letni Siess (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu), który zajmuje 33. miejsce na liście światowej, w 1/32 finału pokonał 24. w tym rankingu Toshiyę Saito 15:7. Japończyk to wicemistrz globu sprzed dwóch lat. Kolejnym rywalem gdańszczanina będzie dość niespodziewanie niżej notowany Kanadyjczyk Maximilien Van Haaster, który zwyciężył ósmego w klasyfikacji florecistów doświadczonego Francuza Erwana Le Pechoux 15:10. Odpadł w 1/32 finału Rządkowski (Wrocławianie). Były mistrz globu kadetów - 44. w światowym rankingu - uległ piątemu w tym zestawieniu Ka Long Cheung 9:15. Reprezentant Tajwanu ma w dorobku cztery medale mistrzostw Azji, a w tym roku dwukrotnie stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Polaka sklasyfikowano na 62. pozycji. Do czołowej "64" nie przebili się Leszek Rajski (Wrocławianie) i Krystian Gryglewski (Fundacja Gdańska Szkoła Floretu), zajmując - odpowiednio - 71. i 72. miejsce. W 1/32 finału doszło do pogromu faworytów. Oprócz Le Pechoux, odpadli m.in. broniący tytułu lider światowego rankingu Włoch Alessio Foconi, czwarty w rankingu florecistów utytułowany Brytyjczyk Richard Kruse, szósty Amerykanin Gerek Meinhardt oraz mistrz świata z 2014 roku i dwukrotny mistrz Europy Rosjanin Aleksiej Czeremisinow. Wcześniej w sobotę z rywalizacji odpadły - w 1/32 finału - ostatnie dwie polskie szablistki. Po południu rywalizację w turnieju drużynowym rozpoczną szpadzistki. pp/ sab/