Jeszcze przed rokiem to Polki dominowały na światowych planszach. Ale w MŚ w Paryżu zajęły siódme miejsce, a w tegorocznych ME w Sheffield były ósme. Rumunki w obu imprezach stanęły na najwyższym stopniu podium. Dodatkowo na Sycylii trzy z nich uplasowały się w czołowej ósemce turnieju indywidualnego. W meczu, który decydował nie tylko o awansie do strefy medalowej MŚ, ale i miał olbrzymie znaczenie dla olimpijskiej kwalifikacji, Polki toczyły wyrównaną walkę przez osiem rund. O porażce zdecydowała przegrana w ostatnim pojedynku Ewy Nelip z Aną Branzą 7:11. W pierwszym spotkaniu o miejsca 5-8 biało-czerwone zmierzą się z Koreankami. W drodze do ćwierćfinału Polki, oprócz Nelip, także Magdalena Piekarska, Małgorzata Stroka (wszystkie AZS AWF Warszawa) i Małgorzata Bereza (AZS AWF Katowice), wygrały z ekipami Izraela 44:41 oraz Rosji 41:40. W tym drugim meczu przed ostatnią rundą rywalki prowadziły 36:30, ale Piekarska wygrała z Lubow Szutową 11:4. Lokata poza czołową czwórką do minimum ogranicza szanse awansu do turnieju drużynowego igrzysk w Londynie. Wystąpią w nim cztery najlepsze zespoły światowego rankingu na dzień 31 marca 2012 roku oraz cztery kolejne, ale tylko po jednym z poszczególnych stref kontynentalnych (Europa, Azja, Afryka, Ameryka). Olimpijski start drużyny oznaczałby występ trzech zawodniczek w turnieju indywidualnym. W innym przypadku szanse na kwalifikację do igrzysk ma piąta w MŚ, a czwarta obecnie w klasyfikacji FIE Piekarska.