Mistrzynią świata została Rosjanka Albina Chomicz z wynikiem 282,5 kilogramów w dwuboju (127,5 kg + 155 kg). Brązowy medal zdobyła Chen Hsiao-Lien (Tajwan) - 262,5 (117,5 + 145). W rwaniu i w podrzucie złote medale zdobyła Chomicz, a Wróbel została srebrną medalistką w rwaniu i brązową w podrzucie. Zawodniczka Górala Żywiec po raz trzeci z rzędu wywalczyła srebrny medal w najwyższej rangi imprezie. W 1999 roku w Atenach została wicemistrzynią świata, w ub. roku zdobyła w Sydney srebrny medal igrzysk olimpijskich. Sukcesy te powtórzyła w Antalyi. Jest to jej 13 medal zdobyty w okresie występów od 1997 roku w mistrzowskich imprezach. Ma już 8 złotych, 4 srebrne i 1 brązowy. Nie ulega wątpliwości, że Chomicz była najlepszą zawodniczką ostatniego dnia mistrzostw świata w podnoszeniu ciężarów kobiet. Czyni stałe postępy - w tym roku wygrała mistrzostwa Europy i zajęła pierwsze miejsce w turnieju Igrzysk Dobrej Woli w Brisbane. W każdym starcie uzyskiwała coraz to lepsze wyniki, a w Antalyi poprawiła wszystkie rekordy życiowe. Agata Wróbel, po rocznym leczeniu zapalenia wątroby wirusem C, wznowiła treningi przed zaledwie kilkunastu tygodniami. Pierwszy raz - od startu w Sydney - wystąpiła na początku września w ME juniorek, zwyciężyła z wynikiem 250,0 kg. W Antalyi poprawiła się o 25 kg, ale było to za mało, by pokonać doskonale dysponowaną Rosjankę, na dodatek lżejszą od niej. Po rwaniu prezes PZPC Janusz Przedpełski był zadowolony stwierdzając, że uzyskanie w tym boju 125 kg podbudowało Agatę psychicznie. Traciła bowiem do Chomicz (uwzględniając wagę ciała) tylko 5 kg. Jednak Wróblówna, po zaliczeniu w pięknym stylu trzech prób w rwaniu z ciężarami 115, 120 i 125 kg, słabiej rozpoczęła podrzut - od nieudanego podejścia do 145 kg. Wprawdzie wybiła sztangę w górę, ale jej nie utrzymała. Taki ciężar lekko podrzuciła Rosjanka. Po raz drugi Agata wyszła na pomost do ciężaru 150 kg i to taktyczne posunięcie okazało się trafne, bo Polka swobodnie podrzuciła sztangę, czym zapewniła sobie srebrny medal. Ale tego samego dokonała Chomicz i ona już w zasadzie mogła cieszyć się zwycięstwem. Polka bowiem w trzecim podejściu, bez powodzenia zresztą, zaatakowała 152,5 kg. Do Rosjanki należało ostatnie zdanie - zadysponowała na sztangę 155 kg i taki ciężar podrzuciła. Agata Wróbel częściowo tylko zadowolona była ze swego startu. Powróciła bowiem na pomost po długiej chorobie i mimo to potwierdziła przynależność do światowej czołówki. Ale niedosyt pozostał - przecież marzy jej się złoto w mistrzostwach świata, a z Albiną Chomicz jeszcze nigdy nie przegrała. Ma jednak dopiero 20 lat (Chomicz - 25 lat) i jeszcze długą karierę sportową przed sobą. Trener kadry narodowej kobiet Ryszard Soćko po starcie powiedział: "Agata walczyła nie tylko z Chomicz o złoty medal, ale musieliśmy także uważać na inne zawodniczki, które mogły jej zagrozić. Dziś Agata nie mogła jednak wygrać z doskonałą Rosjanką. Rwanie rozpoczęliśmy ostrożnie, bo przecież po chorobie nie wyrwała jeszcze więcej niż 115 kg. Ten bój był niezwykle udany, ale w podrzucie jeszcze Agaty nie stać na zbliżenie się do rekordu życiowego (162,5 kg). W sumie jestem zadowolony z jej występu. W tegorocznym światowym rankingu przed Wróblówną, prócz Chomicz, wyżej sklasyfikowane były jeszcze cztery zawodniczki które startowały w Antalyi. Polka je jednak wyprzedziła. Pierwszy - złoty - medal Wróbel wywalczyła w 1997 r w ME 16-latek. Cztery razy z rzędu zdobywała złote medale w ME juniorek do 20 lat, dwa złote i jeden srebrny medal w MŚ juniorek do 20 lat; jest złotą i brązową medalistek ME seniorek, ma dwa srebrne medale MŚ seniorek i srebrny medal olimpijski. W mistrzostwach świata startowały cztery reprezentantki Polski. Aleksandra Klejnowska zdobyła złoty, a Marieta Gotfryd brązowy medal w wadze 58 kg, Agata Wróbel srebrny w wadze +75 kg, a Dominika Misterska (waga 63 kg) zajęła czwarte miejsce. To doskonały start polskich pań, które wysoko uplasowały się w klasyfikacjach punktowych i medalowych. Wyniki wagi +75 kg kobiet 1. Albina Chomicz (Rosja) 282,5 (127,5 + 155,0) 2. Agata Wróbel (Polska) 275,0 (125,0 + 150,0) 3. Chen Hsiao-Lien (Tajwan) 262,5 (117,5 + 145,0) 4. Viktoria Varga (Węgry) 260,0 (110,0 + 150,0) 5. Helen Idahosa (Nigeria) 257,5 (117,5 + 140,0) 6. Derya Acikgoz (Turcja) 252,5 (107,5 + 145,0) Medalistki w bojach rwanie 1. Chomicz 127,5 2. Wróbel 125,0 3. Idahosa 117,5 podrzut 1. Chomicz 155,0 2. Varga 150,0 3. Wróbel 150,0