Zwyciężyła reprezentująca Wenezuelę Tahima Jimenez Smith uzyskując w dwuboju 215 kg (93+122). Leśniewska zaliczyła pierwsze podejście w rwaniu do 87 kg, w drugim spaliła 90 kg i z trzeciego zrezygnowała. - To była decyzja taktyczna, poczułam ból lewego stawu łokciowego, wraz z trenerami zdecydowałam, że lepiej zrezygnować z ostatniej próby w rwaniu i skupić się na podrzucie. Miałam już kontuzję tego stawu, obawiałam się jej odnowienia. Decyzja o rezygnacji z dalszej walki w rwaniu była dobra, w podrzucie zaliczyłam wszystkie trzy podejścia - powiedziała Leśniewska. W podrzucie uzyskała 115 kg i zakończyła zawody z rezultatem 202 kg w dwuboju. Ostapska miała cztery udane próby - po dwie w rwaniu i podrzucie. Ostatecznie uzyskała 195 kg (85+110). - Swój start oceniam pozytywnie, zrobiłam to, co było planowane, choć może trzeba było bardziej zaryzykować i założyć na sztangę trochę więcej. Ale to już historia, teraz trzeba już myśleć o mistrzostwach Europy w przyszłym roku - dodała Ostapska.