Drugie miejsce zajął Białorusin Andriej Aramnau - 426 kg, a trzecie Chińczyk Yang Zhe - 420 kg. Michalski, który w 2018 roku wywalczył brązowy medal, w tym roku wypadł znacznie gorzej. Zawodnik klubu Budowlani Opole na pomoście w Pattayi miał tylko dwa udane podejścia - po jednym w rwaniu, gdy zaliczył 173 kg i podrzucie, gdy miał 221 kg. W rwaniu dwie kolejne próby do 177 i 178 kg nie były udane, w podrzucie atak na 224 i 225 także był spalony. Przy podejściu do 225 kg dwóch sędziów próby nie zaliczyło, jeden jednak błędu się nie dopatrzył. W tej sytuacji o wyniku miało zadecydować jury, ale ich werdykt także nie był dla Polaka korzystny. Michalski w dwuboju uzyskał 394 kg, aż o dziewięć mniej niż rok temu, gdy stanął na najniższym stopniu podium. W Pattayi wielką klasę pokazał Martirosjan, który obronił tytuł wywalczony rok temu, gdy triumfował uzyskując w dwuboju 435 kg. Ormianin w rwaniu osiągnął 199 kg ustanawiając rekord świata. Wcześniej był on poprawiany dwa razy - 197 kg uzyskał Zhe, a tuż po nim 198 kg Aramnau. W podrzucie Ormianin wyszedł na pomost jako ostatni, gdy wszyscy rywale ukończyli swoje boje. W pierwszej próbie uzyskał 230 kg i zapewnił sobie tytuł, w drugiej na sztangę założył 241 kg, aby poprawić swój rekord globu. Podejście nie było jednak udane, z trzeciego Ormianin zrezygnował, walkę o złoty medal zakończył z rezultatem 429 kg. Michalski był ostatnim reprezentantem Polski w Pattayi i jedynym, który uplasował się w czołowej dziesiątce. Wyniki: 1. Simon Martirosjan (Armenia) 429 kg (rwanie 199 kg/podrzut 230 kg) 2. Andriej Aramnau (Białoruś) 426 (198/228) 3. Yang Zhe (Chiny) 420 (197/223) ... 8. Arkadiusz Michalski (Polska) 394 (173/221)