Karpińska, mistrzyni Europy z 2012 roku w podnoszeniu ciężarów w kategorii 48 kg, tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Londynie w 2012 roku została wycofana z reprezentacji i otrzymała dwuletni zakaz startów po wykryciu w jej organizmie podwyższonego poziomu zabronionego sterydu anabolicznego, nandrolonu. Po upływie 16 miesięcy od nałożenia kary, zawodniczka klubu Znicz Biłgoraj wystąpiła do Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów o jej skrócenie. Jej prośbę poparł m.in. prezes PZPC Szymon Kołecki. Szef związku przyznał, że zawodniczka już odpokutowała za swoją winę, a sama kara dała wymierny efekt wychowawczy. W tej sytuacji zawodniczka została włączona do kadry jako rezerwowa i być może wystąpi w mistrzostwach świata. Karpińska przez cały okres zawieszenia trenowała w klubie, z własnych środków opłacała pobyt w COS w Spale, gdy na zgrupowaniach przebywała tam kadra. W ostatnim, nieoficjalnym sprawdzianie uzyskała w dwuboju 183 kg. Dwa lata temu w mistrzostwach świata w Paryżu taki rezultat dawał brązowy medal.