Oprócz dwóch czerwonych kartek, arbiter pokazał Chilijczykom aż 7 żółtych. Szybko osłabił swoją drużynę Gary Medel, który za kopnięcie przeciwnika w twarz wyleciał z boiska. Argentyńczycy, którzy w walce o ćwierćfinał wyeliminowali Polaków (3:1), grali już z Czechami. W fazie grupowej padł bezbramkowy remis. Po meczu chilijscy kibice niezadowoleni z wyniku, rzucali przedmiotami w arbitra, którego musieli chronić w drodze do szatni porządkowi. Doszło do licznych bójek z policją, w których uczestniczyli chilijscy piłkarze i działacze. W stosunku do jednego z działaczy interweniujący policjanci musieli użyć paralizatora. W obawie przed rozprzestrzenieniem się awantur policja poprosiła chilijskich piłkarzy, aby pozostali przez pewien czas w szatni. Chile - Argentyna 0:3 (0:1) Bramki: Di Maria (13.), Yacob (65.), Moralez (90.) Sędziował: Wolfgang Stark (Niemcy). Widzów: 20 000. Czerwone kartki: Gary Medel (Chile) w 15. minucie, Dagoberto Currimilla (Chile) w 77. Chile: Cristopher Toselli - Cristian Suarez, Nicolas Larrondo, Hans Martinez - Dagoberto Curimilla, Eric Godoy, Gary Medel, Arturo Vidal - Gerardo Cortes (59. Mauricio Isla), Mathias Vidangossy - Nicolas Medina (76. Alexis Sanchez). Argentyna: Sergio Romero - Gabriel Mercado, Federico Fazio, Matias Cahais, Federico Insua - Ever Banega (85. Alejandro Cabral), Claudio Yacob - Maximiliano Moralez, Angel Di Maria (51. Matias Sanchez), Pablo Piatti (80. Lautaro Acosta), Sergio Aguero.