Po raz ostatni Niemcy z siatkarskiego mundialu medal przywieźli 40 lat temu - w 1970 roku sięgnęli po złoto, ale występowali pod szyldem NRD. Przed spotkaniem z Brazylią podopieczni byłego szkoleniowca biało-czerwonych Raula Lozano są bardzo optymistycznie nastawieni. - Wszystko jest przecież możliwe. To tylko sport - powiedział Patrick Steuerwald. Zawodnicy pamiętają bowiem jeszcze mecze sparingowe. Tuż przed mistrzostwami świata Niemcy pokonali "Canarinhos" dwukrotnie. - To nie jest ta sama drużyna co przed laty. Oni nie są ekipą, której nie można pokonać - dodał kapitan reprezentacji Bjoern Andrae. Wtorkowy mecz z Czechami był trzecim zwycięstwem Niemców we włoskim turnieju. W pierwszej fazie wygrali z Kanadą, a w drugiej z Portoryko. W każdej z rund tylko jeden triumf dawał im awans.