Biało-czerwoni znaleźli się w najlepszej "12" MŚ dzięki wygranej w sobotę nad Argentyną 29:15 i dzisiejszym zwycięstwie nad Brazylią. W poniedziałek Polacy zagrają z gospodarzami imprezy, a stawką pojedynku będzie pierwsze miejsce w grupie C. Z pewnym niepokojem polscy kibice czekali na mecz z "canarinhos". Dwa tygodnie przed MŚ nasi szczypiorniści zmierzyli się z Brazylią w towarzyskim turnieju w Hiszpanii i wygrali zaledwie jedną bramką 28:27. W meczu o stawkę Polacy udowodnili swoją wyższość, choć nie brakowało momentów, kiedy rywale toczyli wyrównany bój. Początek meczu z Brazylią był udany w wykonaniu Polaków. Pierwszego gola dla naszego zespołu zdobył po ładnym kontrataku Tomasz Tłuczyński. Polscy szczypiorniści grali uważnie w obronie, a w bramce świetnie spisywał się Sławomir Szmal. Przewaga biało-czerwonych rosła. Po kwadransie gry nasz zespół prowadził już pięcioma bramkami (10:5).Im bliżej przerwy tym coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić rywale. Kilka prostych strat piłki oraz rozluźnienie szyków obronnych sprawiło, że Brazylijczycy odrobili część strat. Kilka minut przed przerwą przegrywali tylko jedną bramką 12:13. Na szczęście gracze Bogdana Wenty nie pozwolili na doprowadzenie do remisu. Przewaga do przerwy Polaków mogła być nieco wyższa, ale świetny rzut z wolnego Karola Bieleckiego obronił brazylijski bramkarz. Druga połowa rozpoczęła się od celnego rzutu Bieleckiego. Kolejne akcje skuteczne w wykonaniu Brazylijczyków, którzy zbliżyli się do Polaków na jedną bramkę (15:16). Gdyby nie znakomita interwencja Szmala byłby remis. W odpowiedzi Bartosz Jurecki z siedmiu metrów nie dał szans bramkarzowi Brazylii (17:15). W miarę upływu czasu Polacy prezentowali się coraz lepiej. Trener Wenta posłał w bój zmienników i to właśnie oni wypracowali kilka bramek przewagi. Z dobrej strony pokazał się Patryk Kuchczyński. Znakomicie na "kole" spisywał się Jurecki. Polscy piłkarze ręczni w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. W 56. minucie na listę strzelców po raz pierwszy w tym turnieju wpisał się Marcin Lijewski. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali 31:23 i po końcowym gwizdku mogli cieszyć się z drugiego z rzędy zwycięstwa podczas MŚ. Polska - Brazylia 31:23 (15:13) Polska: Sławomir Szmal - Mariusz Jurasik 4, Tomasz Tłuczynski 9/3 z karnego, Karol Bielecki 6, Michał Jurecki , Patryk Kuchczyński 2, Bartosz Jurecki 6, Artur Siódmiak 1, Grzegorz Tkaczyk 1, Krzysztof Lijewski, Damian Wleklak 1, Marcin Lijewski 1. Brazylia: Maik dos Santos, Alexandre Vasconcelos - Renato Rui 6, Fernando Pacheco 4, Leonardo Bortolini 3, Helio Justino 2, Felipe Ribeiro 2, Gustavo Cardoso 2, Carlos Ertel 2, Danilo da Silva 1, Guilherme Oliviera 1. Widzów: 11 000 (komplet). Kary : Polska - 6 (w tym czerwona kartka dla Siódmiaka w 55. min za brutalny faul), Brazylia 2 min. Sędziowali Breto i Huelin (obaj Hiszpania).