Wcześniej pokonała kolejno: Hinduskę Komari Manju, Rumunkę Alexandrę Anghel oraz Madinę Bakbergenową z Kazachstanu. W czerwcu 16-letnia Wólczyńska w czarnogórskim Barze została wicemistrzynią Europy kadetek. Wówczas w ćwierćfinale zwyciężyła Rosjankę, której teraz uległa w finałowym pojedynku. - Ola, mieszkanka wioski Błaziny Górne w powiecie radomskim, uczennica SMS Zespołu Szkół nr 3 w Kraśniku, świetnie łączy naukę z uprawianiem sportu. Skończyła gimnazjum ze średnią powyżej pięciu i teraz jest w I klasie liceum. Jej ojciec był zapaśnikiem i to on zachęcił córki - również młodszą Zuzannę - do uprawiania tej dyscypliny - powiedział trener koordynator SMS i LUKS Aleksander Płatek. Dodał, że zarówno Wólczyńska jak i Marta Szynkowska, brązowa medalistka mistrzostw Europy kadetek w kategorii do 46 kg, "przyniosły na 10-lecie Szkoły Mistrzostwa Sportowego wspaniałe prezenty". - Moim zdaniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego to jedyna droga, aby zapewnić uczniom kształcenie i trenowanie w dobrych warunkach. Dziś młodzież nie garnie się do sportu tak jak kiedyś i zachęcić ją do jego uprawiania nie jest łatwo. Jest tyle innych przyjemności, że nie ma sensu - jak mówią młodzi - aby się w sporcie katować - podkreślił Płatek. W mistrzostwach świata w Serbii, które potrwają do niedzieli, startuje 25-osobowa reprezentacja Polski - osiem zawodniczek oraz ośmiu "wolniaków" i dziewięciu "klasyków". Jak zaznaczył sekretarz generalny PZZ Andrzej Głaz, o kolejne medale będzie bardzo trudno.