Doping genetyczny - praktyka wykorzystywania inżynierii genetycznej do sztucznego poprawiania sportowego wyniku - to kolejne poważne zagrożenie dla sportu, ponieważ jest to doping bardziej wyrafinowany. Po raz pierwszy została wykryta substancja służąca dopingowi genetycznemu" - poinformowała o tej procedurze Niemiecka Wyższa Szkoła Sportu w Kolonii (DSHS). Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) podała, że była poinformowana o pracach badawczych w Kolonii, które określiła jako udoskonalenie dotychczasowych procedur. "To dobra wiadomość, której oczekujemy od akredytowanego w WADA laboratorium. To, co zrobiło kolońskie laboratorium jest ulepszeniem metod wykrywających doping" - powiedział dyrektor naukowy WADA Olivier Rabin. GW1516, wykryta przez naukowców z ośrodka DSHS ds. naukowego zapobiegania dopingowi, już znalazła się na liście WADA zabronionych na rok 2009 substancji. "GW1516 zwiększa objętość tzw. mięsni wytrzymałościowych, a także enzymów, odpowiedzialnych za uzyskiwanie energii z tłuszczu. W sporcie ta substancja może być nadużywana dla zwiększenia wytrzymałości. Pokazuje to, że ogólne przeświadczenie, iż testy na doping genetyczny są jeszcze daleko przed nami i że można osiągnąć efekty poprzez bardzo kosztowne badania, musi być zrewidowane" - napisała DSHS na swej stronie internetowej. Międzynarodowy Komitet Olimpijski i WADA nasiliły walkę z dopingiem, bardzo zwiększając liczbę testów podczas ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie i rewidując kodeks antydopingowy. Obecnie w polu widzenia władz światowego sportu są sierpniowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce, Berlinie.