Badania wykazały, że miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci zabrali nieprzytomnego piłkarza, leżącego na ulicy Floriańskiej w centrum miasta. Co ciekawe - Piłkarz z Nigru miał na udzie specjalną opaskę, a w niej osiem woreczków z białym proszkiem. Piłkarz twierdził, że są to amulety, które dał mu szaman. Badania laboratoryjne wykazały, iż tajemnicze woreczki istotnie nie zawierały substancji, której posiadanie jest zabronione.