Portugalski szkoleniowiec uciął w ten sposób spekulacje na temat rezygnacji z posady na Santiago Bernabeu. Mourinho jeszcze jakiś czas temu nie krył, że nie wszystko podoba mu się w Realu i w Hiszpanii. Domagał się transferu napastnika od dyrektora sportowego Jorge Valdano, narzekał na arbitrów w Primera Division. Stwierdził, że marzy o powrocie do Anglii, gdyż w Premier League przestrzegane są zasady fair play. Tym razem "The Special One" wypowiedział się w innym tonie. - Jeśli mnie nie zwolnią, to zostanę - zadeklarował. - Kiedy podpisałem z Realem czteroletni kontrakt, to moim zamiarem było wypełnienie go. Nie zostawia się takiego klubu jak Inter Mediolan, aby w innym pracować tylko rok. Oczywiście chcę zostać jeśli wszyscy w klubie będziemy zjednoczeni w wierze w powodzenie naszego projektu. Mourinho zapytany czy, gdy zakończy pracę z Realu, mógłby prowadzić jakiś włoski klub, który jest wielkim rywalem Interu, odparł: - Nie byłby w stanie pracować w Juventusie.