40 tysięcy widzów na Zentralstadion było świadkami jednostronnego spotkania. Ukraińcom nie pomógł nawet wracający po kontuzji Andrij Szewczenko. Wyraźnie sparaliżowani swoim debiutem na piłkarskich mistrzostwach świata podopieczni Olega Błochina nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z kapitalnie dysponowanym rywalem. Hiszpanie objęli prowadzenie już w 12. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celnym strzałem głową popisał się Xabi Alonso. Niespełna pięć minut później podopieczni Luisa Aragonesa zadali drugi cios. Zastępujący w podstawowym składzie Raula filigranowy David Villa uderzył z rzutu wolnego i piłka po rykoszecie zaskoczyła Oleksandra Szowkowskiego. Przerwa w szatni niewiele wpłynęła na obraz gry w drugiej połowie. Sześć minut po wznowieniu wychodzącego na czystą pozycję Fernando Torresa nieprzepisowo powstrzymywał w polu karnym Waszczuk i arbiter bez wahania wskazał na "wapno", a obrońcę Ukrainy ukarał czerwoną kartką. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał David Villa, który zdobył w ten sposób swojego drugiego gola w tym meczu. Kilka minut później napastnik Valencii mógł nawet ustrzelić hat-tricka jednak przegrał pojedynek sam na sam z Szowkowskim. Dzieła zniszczenia dopełnił osiem minut przed końcem Fernando Torres. Popularny "El Nino" przeprowadził kapitalną dwójkową akcję z Carlesem Puyolem i silnym, precyzyjnym strzałem z 12 metrów przypieczętował efektowne zwycięstwo. Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ z meczu Hiszpania-Ukraina Zobacz szczegółowy opis meczu