Pomyłka Greena sprawiła, że faworyzowana reprezentacja Anglii zaledwie zremisowała z USA 1-1. Golkiper "Trzech Lwów" fatalnie zachował się przy dość lekkim strzale Clinta Depmseya. Zamiast złapać piłkę - jakimś cudem przepuścił ją do siatki. Podobną pomyłkę popełnił Fawzi Chaouchi, którego błąd spowodował, że to Słowenia cieszyła się ze zwycięstwa. Golkiper Algerii chciał złapać w "koszyczek" strzał Roberta Korena, ale źle obliczył lot piłki. W efekcie futbolówka odbiła się od jego ramienia i wpadła do siatki. We wtorkowy wieczór przytrafiła się kolejna bramkarska pomyłka. Tym razem "bohaterem" akcji był Ri Myong-Guk. Bramkarz Korei Północnej dał się zaskoczyć Maiconowi, który wpakował mu piłkę w krótki róg. Koreańczyk spodziewał się dośrodkowania, tymczasem Brazylijczykowi wyszedł bardzo sprytny i zaskakujący strzał. Jednak ta sytuacja nie przez wszystkich kibiców jest odbierana tak jednoznacznie. Niektórzy fani bronią Ri Mynong-Guka, twierdząc że próbując wyjść do przewidywanego dośrodkowania postąpił słusznie, a strzał Maicona był najzwyczajniej w świecie przypadkowy. Co Wy myślicie o golu na 1-0 dla Brazylii w meczu z Koreą Północną? Obejrzyjcie nasze wideo i podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Zapraszamy do dyskusji! Bramka na 1-0 w meczu Brazylia - Korea Północna