W sobotę i niedzielę przeprowadzono w sumie dziewięć wyścigów. Pięć wygrał Vooremaa, dwa Jabłoński, a po jednym Szwed Tomas Lindaren i Niemiec Martin Schneider. Silny wiatr sprawił, że przy gładkim lodzie bojery osiągały prędkości ponad 100 km/h. "Generalnie jestem żeglarzem, ale kocham też bojery, to moja pasja. Żal, że czas tak szybko mija i coraz trudniej jest mi walczyć z młodymi +wilczkami+, głodnymi sukcesu. W sierpniu kończę 50 lat i będę musiał pomyśleć o zmianie nastawienia do sportu" - powiedział Jabłoński, mający w dorobku siedem tytułów mistrza świata. Komandor Polskiej Floty Bojerowej DN Jerzy Henke wspomniał, że w całej Europie nie było tej zimy dobrych do regat warunków i rozegrano bardzo mało imprez. "Wszyscy zawodnicy byli +głodni+ lodu i wyścigów, stąd rekordowa frekwencja i świetna obsada" - zaznaczył. Klasyfikacja międzynarodowych mistrzostw Polski w bojerach (po 9 wyścigach): 1. Vaiko Vooremaa (Estonia) 11 pkt 2. Karol Jabłoński (KS Baza Mrągowo) 21 3. Robert Graczyk (MKŻ Mikołajki) 36 4. Tomas Lindaren (Szwecja) 47 5. Łukasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki) 47 6. John Winqiust (Finlandia) 65 7. Frederik Lonegren (Szwecja) 68 8. Martin Schneider (Niemcy) 69