Najlepsza drużyna WNBA ostatnich lat może zamknąć serię w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu w Phoenix. Dla ekipy Billa Laimbeera byłby to już trzeci tytuł od 2003 roku. Zespół z Detroit poprowadziła do zwycięstwa niezawodna Katie Smith. 33-letnia weteranka zdobyła dla gości 22 punkty, w tym kilka decydujących koszy, kiedy ważyły się losy spotkania. Smith pokazała wielką klasę w trzeciej kwarcie zdobywając 11 z 20 punktów zespołu. - To był decydujący moment spotkania - przyznał opiekun Shock cytowany przez oficjalną stronę ligi. Gospodynie były fatalnie dysponowane rzutowo. Zawodniczki Mercury trafiały z 35% skutecznością rzutów z gry, a za trzy punkty spudłowały aż 26-krotnie na 31 prób! Najwięcej punktów dla pokonanego zespołu - 22 zdobyła Diana Taurasi. - Jesteśmy zespołem strzelców. Dlatego jeśli przestajemy trafiać, sami komplikujemy sobie zadanie - ocenił szkoleniowiec Mercury Paul Westhead.