W paryskich igrzyskach polska ekipa wywalczyła 10 medali, w tym tylko jeden złoty. Krążek z najcenniejszego kruszcu przypadł w udziale Aleksandrze Mirosław, która okazała się bezkonkurencyjna we wspinaczce na czas. W tej chwili ma już w dorobku wszystkie laury, o jakich marzyła. Na olimpijskiej arenie była klasą sama dla siebie. W drodze na najwyższy stopień podium dwukrotnie pobijała należący do niej rekord świata. Najlepszy rezultat w historii wynosi obecnie 6,06 s. Aleksandra Mirosław wygrała już wszystko, co z dalszą karierą? Ważna deklaracja Aleksandra Mirosław wraca do treningów. Otrzymała kuszące zaproszenie z Madrytu Po powrocie do kraju Mirosław odebrała należne jej hołdy i ogłosiła, że teraz poświęci czas na odpoczynek. Nie ma jej w kadrze na rozpoczynające się w czwartek mistrzostwa Europy w szwajcarskim Villars. W zawodach nie wystartuje także brązowa medalistka olimpijska - Aleksandra Kałucka. Wśród pań Polskę reprezentować będą tym razem Natalia Kałucka (liderka Pucharu Świata), Anna Brożek, Patrycja Chudziak oraz debiutująca w imprezie tej rangi Maria Szwed. Tymczasem Mirosław już w przyszłym tygodniu rozpoczyna przygotowania do kolejnego cyklu zmagań. Jak informuje serwis i.pl., wraz z małżonkiem - a zarazem trenerem - wyjeżdża na obóz przygotowawczy na wyspę Reunion. To zamorski departament Francji, znajdujący się na Oceanie Indyjskim - ok. 700 km od wschodnich wybrzeży Madagaskaru. Po igrzyskach nasza mistrzyni deklarowała, że w tym sezonie nie planuje już startów. Okazuje się jednak, że może zmienić zdanie. Menadżer zawodniczki, Jan Peśko, zdradził w rozmowie z i.pl, że Mirosław otrzymała zaproszenie na pokazowe zawody w Madrycie. I nie wyklucza udziału w nich. Rywalizacja ma być toczona na nowo testowanej czterotorowej ścianie. Termin - druga połowa października.