Jak wyjaśnił szef krajowej federacji David Okeyo, aż 65 innych Kenijczyków osiągnęło w tym roku na dystansie 42 km 195 m lepsze czasy od Kibeta. Mistrz świata pokonał maratońską trasę w Londynie 13 kwietnia w 2:12.25, zajmując jedenaste miejsce, podczas gdy 30 jego rodaków uzyskało w różnych maratonach wyniki poniżej 2 godzin i 10 minut. Najlepszy rezultat, drugi w tym roku na świecie - 2:05.15 ma zwycięzca biegu nad Tamizą Martin Lel. Do olimpijskiej reprezentacji Kenii w maratonie powołani zostali: czterokrotny triumfator Bostonu, niespełna 30-letni Robert Cheruiyot, jego rówieśnik Martin Lel oraz 21-letni Samuel Wanjiru. W połowie lutego Luke Kibet z trudem uciekł z życiem, po tym jak śmiercią groził mu niebezpieczny gang. Kilka dni wcześniej w swoim rodzinnym miasteczku "o włos" uniknął linczu. Wraz z czterema innymi sportowcami został zatrzymany podczas jazdy samochodem. Grupa napastników oskarżyła ich o zabicie owiec. "Grozili, że podpalą auto i nas wytłuką. Uciekli, jak wyciągnąłem pistolet" - wspomniał zasmucony brakiem powołania do olimpijskiej reprezentacji lekkoatleta. W styczniu rozwścieczony wynikami wyborów tłum zaatakował Kibeta. Został przewieziony do szpitala, po tym uderzono go kamieniem w czasie starć ulicznych na tle etnicznym i politycznym. Śmierć poniosło ponad tysiąc osób, w tym uczestnik finału w sztafecie 4x400 m olimpijskich igrzysk w Seulu (1988) Lucas Sang oraz maratończyk Wesley Ngetich. Najlepsze tegoroczne wyniki w maratonie uzyskane przez Kenijczyków (w nawiasach rezultat na świecie wg stanu na 23 kwietnia): 2:05.15 (2) Martin Lel Londyn 2:05.24 (3) Samuel Kamau Wanjiru Londyn 2:05.49 (5) William Kipsang Rotterdam 2:06.15 (6) Emmanuel Mutai Londyn 2:06.50 (10) Moses Kimeli Arusei Paryż 2:06.58 (11) Daniel Rono Rotterdam 2:07.16 (12) Isaac Wanjohi Macharia Dubaj 2:07.24 (13) Hosea Kiprop Rotich Paryż 2:07.32 (14) Sammy Korir Seul 2:07.33 (15) Charles Kamathi Rotterdam