Wtorkowy mecz był ostatnim sprawdzianem dla "Pasów" przed turniejem półfinału Pucharu Kontynentalnego, który od piątku do niedzieli potrwa w łotewskiej Lipawie. I podopieczni Rudolfa Rohaczka zdali go celująco. Mistrzowie Polski urządzili sobie ostre strzelanie. W pierwszej tercji do bramki rywali trafili Michał Piotrowski (mocnym strzałem z pięciu metrów), Grzegorz Pasiut (Piotrowski po wygraniu bulika zagrał do Filipa Drzewieckiego, a ten znalazł swojego centra) oraz Damian Słaboń, który wyjechał zza bramki, zupełnie zmylił Tomasza Dzwonka i posłał krążek do siatki. "Pasy" nie zwalniały. W ciągu trzech minut drugiej tercji zdobyły dwie kolejne bramki. Najpierw Sebastian Witowski wykorzystał podanie Leszka Laszkiewicza, wpychając "gumę" do siatki, a przewagę Comarchu Cracovii udokumentował Drzewiecki, który wykończył kontrę, kiedy jego drużyna grała w osłabieniu. Chwilę później z lodu zjechał Dzwonek, zastąpił go Bartłomiej Nowak. Goście próbowali się "odgryzać", ale nie mieli sposobu na pokonanie Rafała Radziszewskiego, nawet wtedy, gdy w połowie tercji przez 64 sekundy grali z przewagą dwóch zawodników. Z kolei w 60. minucie bramkarz "Pasów" nie dał się pokonać Marcinowi Kozłowskiemu w sytuacji, gdy atakowało go dwóch rywali. Poza tym gospodarzom prawie wszystko wychodziło. W 46. minucie Michał Radwański nie wrzucił co prawda krążka do pustej bramki, ale chwilę później huknął potężnie ze środka tercji, a "guma" po jego strzale odbiła się jeszcze od poprzeczki zanim trafiła do siatki. Swoje szanse na gole w trzeciej tercji mieli także Igor Bondarevs (słupek) czy Marian Csorich (obronił Nowak), natomiast honorową bramkę dla sosnowiczan mogli zdobyć Tomasz Koszarek, ale przegrał pojedynek jeden na jednego z Radziszewskim (goście grali wtedy w osłabieniu) i Piotr Sarnik, którego strzał w "okienko" złapał bramkarz gospodarzy. Pod koniec meczu hokeiści Pol-Aquy znowu grali w podwójnej przewadze (29 sekund), jednak i tym razem Radziszewski zachował czyste konto. Comarch Cracovia - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 7:0 (3:0, 3:0, 1:0) Bramki: 1:0 Piotrowski (9.04), 2:0 Pasiut-Drzewiecki-Piotrowski (14.25), 3:0 Słaboń-L. Laszkiewicz-D. Laszkiewicz (18.29, w przewadze), 4:0 Witowski-L. Laszkiewicz (22.31), 5:0 Drzewiecki-Kłys-Pasiut (25.08, w osłabieniu), 6:0 Pasiut-Kłys (38.21, w przewadze), 7:0 Radwański-Musial (45.27). Comarch Cracovia: Radziszewski - Bondarevs, Csorich, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Dudaz, Dulęba, Radwański, Pasiut, Łopuski - Noworyta, Kłys, Piotrowski, Musial, Drzewiecki - Wajda, Guzik, Biela, Rutkowski, Witowski. Pol-Aqua Zagłębie: Dzwonek (28. Nowak) - Bychawski, Galvas, Luka, T. Da Costa, Bernat - Banaszczak, Gabryś, G. Da Costa, Sarnik, Jaros - Duszak, Dronia, Różański, Koszarek, Podlipni - Podsiadło, Kisiel, M. Kozłowski, T. Kozłowski, Ślusarczyk. Sędziował: Jacek Rokicki. Kary: 14 oraz 22 min. Widzów: 700. Paweł Pieprzyca, Kraków W pozostałych meczach grupy A: GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ 6:1 (4:0, 1:0, 1:1) Bramki: 1:0 Ladislaw Paciga (4), 2:0 Łukasz Sokół (5), 3:0 Sławomir Krzak (6), 4:0 Tomas Jakes (17), 5:0 Ladislaw Paciga (38), 6:0 Sebastian Gonera (44), 6:1 Tomasz Malasiński (48). Kary: po 16 minut. Widzów: 1 000. Akuna Naprzód Janów - JKH GKS Jastrzębie 3:4 po karnych, 3:3 (0:0, 3:2, 0:1, 0:0, karne 1:2) Bramki: 0:1 Tomasz Kulas (23), 1:1 Tomasz Jóźwik (31), 2:1 Wiktor Kubenko (32), 2:2 Rudolf Wolf (35), 3:2 Mateusz Pawlak (39), 3:3 Mateusz Bryk (44). Kary: Naprzód - 37 minut w tym kara meczu Marcin Słodczyk, JKS - 16 minut. Widzów: 800. W meczach grupy B Ciarko KH Sanok - Energa Stoczniowiec Gdańsk 6:4 (2:2, 1:1, 3:1) Bramki: 1:0 Maciej Mermer (1), 1:1 Wojciech Jankowski (4), 1:2 Jarosław Rzeszutko (11), 2:2 Marcin Ćwikła (18), 3:2 Martin Vozdecky (29), 3:3 Aron Chmielewski (30), 3:4 Tomasz Ziółkowski (45), 4:4 Paweł Połącarz (53), 5:4 Vilam Cacho (59), 6:4 Martin Vozdecky (60). Kary: Ciarko - 6, Energa - 10 minut. Widzów: 1 800. TKH Toruń - Aksam Unia Oświęcim 0:3 (0:0, 0:0, 0:3) Bramki: 0:1 Maciej Szewczyk (42), 0:2 Waldemar Klisiak (51), 0:3 Marek Modrzejewski (58). Kary: TKH - 10, Aksam - 2 minuty. Widzów: 600.