27-letni zawodnik w 2001 roku zachorował na białaczkę. Wygrał walkę z chorobą i dwa lata później powrócił do sportu. W maju 2008 roku został mistrzem świata na 25 km, a w sierpniu sięgnął po olimpijskie złoto na dystansie 10 km. "Po tym jak udało mi się pokonać chorobę, obiecałem sobie pokazać ludziom, że wszystko w życiu jest możliwe. Zdobywając w Pekinie złoty medal, udowodniłem to i mogę się wycofać" - tłumaczył van der Weijden.