Plotki o transferze Klose z Allianz Arena na Signal-Iduna Park skomentował nawet sam trener reprezentacji Niemiec, Joachim Loew. Przyznał on, że doświadczony piłkarz świetnie pasowałby do drużyny Borussii. "Nie chcę niczego sugerować, ale nie byłbym zaskoczony, gdyby Borussia złożyła ofertę kupna Klose. Miro jest wciąż napastnikiem z najwyższej półki. Widzę go podczas treningów kadry i mogę powiedzieć, że jest przykładem dla reszty drużyny. Zawsze robi co w jego mocy, aby wygrać. Jest niebywale ambitny" - skomplementował urodzonego w Polsce piłkarza selekcjoner reprezentacji Niemiec. Loew przyznał również, że jest świadom tego, że Klose, któremu w czerwcu wygasa kontrakt w Bayernie jest łakomym kąskiem dla wielu mocnych klubów w Europie. "Jednak Miro nie jest gościem, który będzie podróżował po świecie, aby zarobić trochę kasy na starość. On wciąż ma wielkie aspiracje. Wiem, że już teraz ma wiele ofert, także Dortmund nie jest jedyną opcją. Kto wie - może nawet zostanie w Monachium, jeśli Bayern zdecyduje się przedłużyć z nim kontrakt?" - zastanawia się Joachim Loew. W tym sezonie Klose rozegrał w Bayernie tylko jeden ligowy mecz w pełnym wymiarze czasowym. Łącznie na murawie Bundesligi spędził 501 minut i strzelił jednego gola. Znacznie lepiej wiodło mu się w Pucharze Niemiec, gdzie trafił trzy razy w czterech występach. Tradycyjnie najlepsze spotkania rozgrywał dla reprezentacji Niemiec. W czterech meczach strzelił aż sześć goli (jednego Belgii i Kazachstanowi, po dwa Azerbejdżanowi i Turcji). 33-letni Miroslav Klose jest żywą legendą reprezentacji Niemiec. Ma na koncie 59 goli w 106 występach dla naszych zachodnich sąsiadów. Do rekordu Gerda Muellera brakuje mu 9 bramek.