- Bardzo często lekcje wf sprowadzają się do gry w zbijaka lub spacerów. Chcemy zaproponować dzieciom lekcje wf, które będą dla nich przygodą, wyzwaniem, czymś naprawdę niezwykłym. Dzieci będą na nich zdobywały konkretne umiejętności sportowe - podkreśliła Mucha.- Musimy sprawić, aby młodzi ludzie nauczyli się tego, że aktywność fizyczna jest stałą częścią ich życia i że tylko tą drogą mogą w sposób dobry i ciekawy przeżyć swoje życie. Włączając na stałe do niego sport - dodała."Mały Mistrz" bazuje na opracowanym i realizowanym od trzech lat przez Dolnośląski Szkolny Związek Sportowy, we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, programie "Sprawny Dolnoślązaczek".- To dobrze, że program będzie teraz realizowany przez ministerstwo. Przede wszystkim dlatego, że nabrał dużej skali i będzie miał zapewnione odpowiednie finansowanie. Nasza akcja naprawdę się udała. W pierwszym roku mieliśmy ponad 10 tysięcy sprawnych Dolnoślązaków, a obecnie mamy już ponad 22 tysięcy uczniów, którzy biorą udział w tej akcji - powiedział marszałek województwa dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec.Na realizację projektu w 2014 roku MSiT przeznaczy sześć mln złotych. Na konkretne zadania 1/3 środków będzie pochodziła z ministerstwa, 1/3 z samorządu województwa i 1/3 z gminy.Ambasadorami "Małego Mistrza" jest trójka sportowców. Brązowa medalistka igrzysk olimpijskich (Londyn 2012) w windsurfingowej klasie RS:X Zofia Klepacka, mistrz świata (Moskwa 2013) w rzucie młotem Paweł Fajdek oraz piłkarz ręczny, brązowy medalista mistrzostw świata (Chorwacja 2009) Mariusz Jurkiewicz.- Moje pierwsze wspomnienia związane z wf nie są pozytywne. Po prostu zajęcia na korytarzu nie należały do superfajnych. Sport rozwija, wychowuje i każda inicjatywa, która go propaguje wśród dzieci jest bardzo ważna - powiedziała Klepacka.- Ja akurat trafiłem bardzo dobrze. Miałem zajęcia bardzo ciekawe. Dzieci są chętne, jeśli nauczyciel potrafi zorganizować lekcje. Mam nadzieję, że za dziesięć lat z tego programu będzie się wywodził mistrz Polski, a potem Europy i świata - dodał Fajdek.- Sam mam pięcioletnią córkę i chciałbym, aby chodziła na lekcje wf, które będą jej sprawiały dużo radości - zdradził Jurkiewicz.Honorowym patronem projektu jest Władysław Kozakiewicz. Mistrz olimpijski (Moskwa 1980) w skoku o tyczce obecnie uczy dzieci wf w niemieckim gimnazjum.- Jeśli stawiam przed dziećmi ciekawe wyzwania, to one z reguły chętnie próbują im sprostać. Dla mnie, jako nauczyciela, niezwykle ważne są nie tylko sukcesy najzdolniejszych uczniów, ale przede wszystkim, by swoje umiejętności podnosiły te najsłabsze. Nie można ich porzucać. Na koniec chciałbym też zaapelować do rodziców. Nie zwalniajcie dzieci z wf z byle powodu - podkreślił.Dzięki specjalnie przygotowanemu podręcznikowi projekt ma także za zadanie pomóc nauczycielom edukacji wczesnoszkolnej w zdobywaniu nowoczesnej wiedzy i umiejętności, niezbędnych do podniesienia atrakcyjności zajęć wychowania fizycznego.