Kibice Aston Villi wściekli się, gdy zobaczyli, jaki skład wystawił w Moskwie Martin O'Neill. Szkoleniowiec postanowił skoncentrować się na rozgrywkach ligowych i w Pucharze UEFA wypuścił na boisko rezerwy. Efekt był do przewidzenia - angielska drużyna przegrała 0:2 i odpadła z dalszej rywalizacji. Sfrustrowani fani po zakończeniu spotkania zaczęli skandować "Oddajcie nam nasze pieniądze". Niektórzy z nich, by wybrać się z drużyną do Rosji, zapłacili ponad 1.200 funtów. Szkoleniowiec, by uchronić się przed gniewem kibiców, zaproponował im, że zaprosi ich na obiad z piłkarzami. Oczywiście pomysł spotkał się z aplauzem. - To fantastyczny gest i trener urósł w moich oczach po tej propozycji - mówił jeden z kibiców. Koszty spotkania z piłkarzami najpewniej pokryje klub