- To są pieniądze do dyspozycji Śląska. Teraz od działaczy pracujących we Wrocławiu zależy, jak ta suma zostanie wydana - potwierdza mecenas Józef Birka, prawa ręka Solorza. Dzięki tej operacji przedstawiciele najbogatszego Polaka będą mieli decydujący wpływ na to, co się dzieje w Śląsku. Uzgodnili z miastem, że dzięki posiadaniu większości akcji, dostaną też trzy miejsca w radzie nadzorczej klubu (liczy ona pięciu członków) i dwa miejsca w trzyosobowym zarządzie. Łączna skala zaangażowania Solorza w Śląsk to na ?dzień dobry" około 16 milionów. Wcześniej porozumienie o sprzedaniu swoich udziałów zawarł z nim mniejszościowy akcjonariusz Andrzej Mazur. Kwota tamtej transakcji wynosiła blisko 5 milionów złotych. A jaki będzie budżet Śląska na następny sezon? Dziennikarze "Przeglądu" szacują, że może on przekroczyć nawet 30 milionów złotych!