Jak donosi dzisiejszy "Przegląd Sportowy", Mielcarski, zerwał kontrakt z AEK Ateny i domaga się swoich praw w FIFA. Jeśli władze światowego futbolu, staną po stronie piłkarza, on sam nie wyklucza możliwości gry w zabrzańskiej drużynie. - Potwierdzam, że rozmawiałem z Edwardem Lorensem. Otrzymałem od niego propozycję i powiedziałem, że po zakończeniu sprawy z AEK dam mu znak - powiedział Mielcarski. Były zawodnik FC Porto, nie ukrywa, że otrzymał też oferty gry z innych polskich klubów, ale nie chciał zdradzić z jakich.