Najbardziej utytułowaną zawodniczką jest 31-letnia Michalik. W dorobku ma dwa brązowe medale mistrzostw świata oraz trzy złote mistrzostw Europy, a także po dwa srebrne i brązowe. Z kolei 28-letnia Wieszczek-Kordus, zawodowy żołnierz w Zespole Sportowym Sił Powietrznych, którego bazą jest lotnisko w Krzesinach pod Poznaniem, trzykrotnie stawała na podium mistrzostw Europy, zawsze na tym samym, "brązowym" stopniu: w 2006 roku w Moskwie, 2007 w Sofii i 2009 w Wilnie. Także z Pekinu wróciła w 2008 roku z olimpijskim brązem. "Ten kolor już mi się znudził. Czas na zmianę" - przyznała, "ale ... lepiej nie zapeszać" - dodała. Natomiast Michalik mówi otwarcie: "W Dortmundzie chcę wywalczyć kolejne złoto i udowodnić, że nadal trzeba się ze mną liczyć". Obie zawodniczki mają ze sobą dobre relacje. "Od dłuższego czasu utrzymujemy częste kontakty; z pewnością zbliżyło nas uprawianie tej samej dyscypliny. Często trenujemy razem. Wakacje w 2009 r. spędziłyśmy ze swoimi połówkami nad morzem w Turcji, a na ślubie Agnieszki z moim chłopakiem byliśmy świadkami" - powiedziała PAP. Michalik studiuje pedagogikę na trzecim roku w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa w Gdańsku i pisze pracę licencjacką na temat przestępczości nieletnich w szkołach. "Poza tym zajmuję się przesympatycznym półtorarocznym pieskiem, yorkiem. Wprawdzie wabi się groźnie Killer, ale jest moją ulubioną maskotką i przynosi mi szczęście" - dodała. Jak wspomniała, szkoda że Adam Małysz zakończył karierę, bowiem "zimy bez niego będą chłodniejsze". Podkreśliła też, że jest osobą, z której należy brać przykład. "To symbol wszystkich sportowych, i nie tylko, cnót. Każdemu zawodnikowi należy życzyć takiej sumienności i wytrwałości w żmudnych i wyczerpujących przygotowaniach do sezonu oraz postawy na arenach. A także wyjątkowej skromności, cierpliwości i serdecznego stosunku do często naprzykrzających się sympatyków" - powiedziała Monika Michalik. W pierwszym dniu rywalizacji kobiet w mistrzostwach Europy na podium stały dwie polskie zapaśniczki - Iwona Matkowska (Agros Żary, 48 kg) i Katarzyna Krawczyk (Cement-Gryf Chełm, 55 kg). Obie zdobyły w czwartek w Dortmundzie brązowe medale. Andrzej Basiński