- Nasza grupa jest wyrównana. Z Argentyną zagraliśmy beznadziejnie (Włosi przegrali 1:3 - przyp. red), Polakom nie wyszedł mecz z nami. Zwycięstwo z Polską jest dla nas cenne, bo jeśli w piątek pokonamy Bułgarię, to awansujemy do półfinału. Nie jesteśmy od nikogo uzależnieni. Wszystko w naszych rękach - powiedział Michał Łasko. Od grudnia 2010 roku reprezentację Włoch prowadzi Mauro Berruto, który zastąpił na tym stanowisku Andreę Anastasiego. - Mistrzostwa świata na których Włosi zajęli 4. miejsce zakończyły pewien cykl. To był odpowiedni moment, żeby przebudować kadrę. Berruto to zrobił. Powołał do kadry zawodników z niewielkim stażem reprezentacyjnym, ale takich, którzy chcą wygrywać, chcą pokazać się z jak najlepszej strony na arenie międzynarodowej. Moim zdaniem wybrał słuszną drogę. Reprezentacja Anastasiego opierała się na siatkarzach doświadczonych. To był jego wybór - stwierdził Łasko, który od nowego sezonu ligowego będzie grał w Polsce. Atakujący reprezentacji Włoch podpisał kontrakt z Jastrzębskim Węglem. - Rozmawiałem z trenerem Jastrzębskiego Węgla Lorenzo Bernardim wiele razy. Moim zdaniem stworzył drużynę, która może walczyć o mistrzostwo Polski. W tym momencie jesteśmy trochę z tyłu. Są dwa, trzy kluby lepsze od nas, ale ciężko pracując możemy ich przegonić. Do Polski na pewno nie przyjeżdżam na emeryturę. Chcę tu wygrywać. Uważam, że jestem w najlepszym momencie mojej kariery - podkreślił Łasko. Robert Kopeć, Gdańsk