W środę Sąd Arbitrażowy ds Sportu (CAS) zadecydował, iż Barcelona nie musi wyrazić zgody na grę Messiego na olimpiadzie. Katalończycy, rywale Wisły Kraków w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów, przebywają obecnie na tournee w USA. Szefowie Barcelony nie wydali w sprawie Messiego żadnego oświadczenia. Trener olimpijskiej reprezentacji Argentyny, Sergio Batista powiedział, iż Messi wyraził życzenie pozostania w Pekinie. Barcelona oraz niemieckie kluby Schalke 04 Gelsenkirchen i Werder Brema oddały sprawę do CAS, twierdząc, iż turniej olimpijski nie znajduje się w kalendarzu FIFA i z tej racji nie mają obowiązku zwalniania na tę imprezę piłkarzy. Trybunał podzielił ich zdanie. W przypadku niemieckich zespołów chodzi o brazylijskich piłkarzy Rafinhę i Diego. Obaj grali w meczu Brazylii z Belgią, mając ze swoich klubów pozwolenie uczestnictwa w turnieju olimpijskim.