- Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie, bo Brazylia ma przecież znakomitych graczy. My jednak nie mamy gorszych i coś mi mówi, że powinniśmy ich pokonać - wyjaśnił. - Wszyscy wiemy o co toczy się gra i chcemy, by nasze marzenia stały się rzeczywistością. Mam nadzieję, że czeka nas wspaniały mecz, zarówno dla całej kadry, jak i dla mnie. Nie będzie się jednak liczyć, kto strzeli gole, najważniejsze byśmy wygrali - dodał. Messi zwrócił uwagę, że "Canarinhos" często wyczekują na to, co zrobi przeciwnik i lubią skontrować go niespodziewaną akcją. - Robią tak niemal w każdym meczu i będziemy musieli być bardzo uważni - stwierdził. - Wiemy na co ich stać, ale musimy patrzeć przede wszystkim na siebie. Ktokolwiek zagra po stronie Brazylii, ja będę prezentował się tak jak zwykle - zakończył.