Podobnie jak przed trzema laty rywalem "Albicelestes" w niedzielnym finale będzie Brazylia, która dzień wcześniej po rzutach karnych okazała się lepsza od Urugwaju. Na Jose Pachencho Romero Stadium w Maracaibo główni faworyci nie dali szans świetnie się spisującej w tym turnieju ekipie Meksyku i pewnie zwyciężyli. Prowadzenie dla "Albicelestes" zdobył w 45. minucie Gabriel Heinze. Obrońca ManU wykorzystał świetne podanie z rzutu wolnego Riquleme. To druga bramka Heinze w reprezentacji. Na 2:0 podwyższył 16 minut po przerwie Lionel Messi. Młody gwiazdor Barcelony przejął podanie Carlosa Teveza i przerzucił piłkę nad wybiegającym z bramki Oswaldo Sanchezem. "Tylko geniusz może się tak zachować" - tak skomentował bramkę Messiego trener Argentyńczyków Alfio Basile. Sukces niepokonanych na turnieju Argentyńczyków przypieczętował celnym uderzeniem z rzutu karnego Juan Roman Riquelme. Argentyna - Meksyk 3:0 (1:0) Bramki: Heinze (45), Messi (61), Riquelme (65). Sędziował Carlos Chanda. Widzów 40 000. Argentyna: Roberto Abbondanzieri- Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Juan Sebastian Veron (79-Fernando Gago), Esteban Cambiasso, Juan Roman Riquelme (87-Pablo Aimar) - Carlos Tevez (79-Rodrigo Palacio), Lionel Messi Meksyk: Oswaldo Sanchez - Israel Castro, Rafael Marquez, Jonny Magallon, Fausto Pinto - Gerrado Torrado (46-Omar Bravo), Jaime Correa (83-Gonzalo Pineda), Fernando Arce, Andres Guardado - Nery Castillo, Juan Carlos Cacho (46-Alberto Medina)