"To jest problem, nad którym nawet się nie zastanawialiśmy. Nie było zarządzenia w tej sprawie ani żadnej dyskusji o takiej możliwości" - powiedział Carlos del Campo, sekretarz generalny LFP, po posiedzeniu Komitetu Wykonawczego i zarządu Primera Division. Spotkanie 16. kolejki pomiędzy Realem a Barceloną, która wypada w weekend 10-11 grudnia koliduje z początkiem klubowych mistrzostw świata. Odbędą się one w Japonii w dniach 8-18 grudnia, a kataloński klub weźmie w nich udział z racji zdobycia Pucharu Europy. Dlatego spotkanie Barcelony z Rayo Vallecano z 17. kolejki przesunięto na wtorek 29 listopada. Klubowe mistrzostwa świata wymusiły też zmianę terminu pierwszego meczu 1/16 finału Pucharu Króla z L'Hospitalet. Zamiast 13 grudnia, jak większość spotkań, zostanie rozegrany 9 listopada. Przez cały wtorek Manel Arroyo, dyrektor ds. komunikacji Barcelony, powtarzał, że "nie zagramy w tym terminie", mając na myśli niedzielę 11 grudnia i samo południe. Podopieczni Josepa Guardioli chcą rozegrać pojedynek z Realem w sobotę albo nawet w piątek, żeby spokojnie udać się do Japonii. Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) 20 października ogłosi dokładny terminarz klubowych mistrzostw świata. Real i Barcelona ostatnio w Gran Derbi spotkały się rywalizując o Superpuchar Hiszpanii. W dwumeczu lepszy okazał się zespół z Katalonii. Zobacz terminarz, wyniki i tabelę Primera Division Zobacz fragment filmu "W samo południe":