Bryant nabawił się urazu małego palca w ubiegłym tygodniu. Mimo urazu wystąpił jednak w ostatnich meczach "Jeziorowców". Minionej nocy w ciągu 35 minut zdobył 29 punktów znacznie przyczyniając się do zwycięstwa ekipy z Kalifornii nad Minnesotą Timberwolves 117:92. Ostatnią kwartę spędził jednak na ławce rezerwowych, a po meczu udał się na prześwietlenie. Wszystko dlatego, że w drugiej części gry został uderzony w palec przez Rashada McCantsa z "Leśnych Wilków". Na razie Bryant zapowiada, że raczej nie wystąpi w konkursie rzutów za trzy punkty, a decyzję o występie w All Star Game w Nowym Orleanie pozostawia lekarzom. Przeciwnikiem występu zawodnika w meczu jest jego trener - utytułowany Phil Jackson.