28-letni Wang pokonał Niemca Zoltana Fejera-Konnertha, który przed sezonem zastąpił Lucjana Błaszczyka w Zugbruecke Grenzau. - Kluczem do zwycięstwa był dokładny odbiór serwisu. Na początku słabo mi szło w tym elemencie i dwa sety przegrałem - przyznał Wang. Oprócz niego, w piątek w trzeciej rundzie singla zagra inna reprezentantka Polski urodzona w Chinach Li Qian. Po raz drugi w odstępie kilku miesięcy, poprzednio w majowych mistrzostwach świata w Holandii, Jakub Kosowski nie poradził sobie z Hiszpanem He Zhi Wenem. - Denerwuję się już, jak go widzę. Nie mogę sobie więcej pozwolić na porażki z zawodnikiem, który ma prawie 50 lat (He Zhi Wen urodził się w 1962 roku). Mam nadzieję, że 25 października albo 27 listopada zmierzę się z nim w meczach finałowych Challenge Division Europejskiej Ligi Narodów - powiedział Kosowski. - Człowiek pracuje, biega z kąta w kąt, a on nawet się nie męczy. Z tym swoim stylem gry może spokojnie występować przy stole jeszcze z pięć lat. Ma tylko jedną okładzinę, z drugiej strony jest drewno. Wielkim atutem He jest jego serwis, nie wiadomo, jak go odbierać. Pokona go ktoś dobrze grający z tyłu - dodał. Wyniki gry pojedynczej mężczyzn, z udziałem Polaków 2. runda (1/32 finału): Wang Zeng Yi (Polska) - Zoltan Fejer-Konnerth (Niemcy) 4:2 (8:11, 7:11, 11:7, 11:8, 11:7, 11:5) Daniel Górak (Polska) - Paer Gerell (Szwecja) 0:4 (4:11, 3:11, 8:11, 8:11) Jakub Kosowski (Polska) - He Zhi Wen (Hiszpania) 2:4 (11:9, 9:11, 11:13, 7:11, 11:9, 9:11) Robert Floras (Polska) - Darius Knight (Anglia) 0:4 (7:11, 7:11, 5:11, 6:11) Program 3. rundy (1/16 finału): piątek, godz. 13.50: Wang - Marcos Freitas (Portugalia)