38-letnia Li Jiao powtórzyła sukces z 2007 roku; w Belgradzie w decydującym meczu wygrała z Ni Xia Lian (Luksemburg) 4:2. Li Jiao przyjechała do Holandii w 1999 roku, a od sześciu lat występuje w reprezentacji Pomarańczowych. Rok później jej śladem podążyła Li Jie, która w kadrze występuje od czterech sezonów. Obie zawodniczki urodzone w Chinach, a także pochodząca z Rosji Elena Timina, decydują o sile drużyny, która już cztery razy z rzędu triumfowała w ME. Wielkim zaskoczeniem była obecność w finale mającej chorwackie korzenie 28-letniej Ivancan. Wcześniej nie odnosiła żadnych sukcesów, a jej najlepszym wynikiem na arenie międzynarodowej był ćwierćfinał turnieju ITTF Pro Tour w Warszawie w 2010 roku. Ivancan nie udało się powtórzyć osiągnięcia czterech innych niemieckich pingpongistek, które zwyciężały w singlu: Agnes Simon (1962 rok), Nicole Struse (1996), Qianhong Gotsch (2000) i Wu Jiaduo (2009). Brązowe medale w Trójmieście wywalczyły Li Qian (pierwsza reprezentantka Polski na podium ME w singu) i Ukrainka Margarita Pesocka, która uczyła się grać w ping-ponga w Polsce. Wynik finału gry pojedynczej: kobiety: Li Jiao (Holandia) - Irene Ivancan (Niemcy) 4:3 (9:11, 11:4, 11:5, 7:11, 9:11, 11:4, 11:6) brązowe medale: Li Qian (Polska) i Margarita Pesocka (Ukraina).