Zwyciężyły Dunki (1.46,48) przed Rosjankami (1.47,08). Polki znalazły się na podium choć zawody ukończyły na czwartym miejscu. Sędziowie zdyskwalifikowali bowiem Niemki. - Wciąż jestem w szoku. To pierwszy medal kobiecej sztafety na krótkim basenie w historii polskiego pływania. Do tego niesamowite okoliczności. Najpierw pech, byłyśmy czwarte, a nagle patrzymy, Niemki zostały zdyskwalifikowane. Takie są właśnie sztafety, ktoś się niepotrzebnie pospieszył... - powiedziała Aleksandra Urbańczyk, brązowa medalistka w sztafecie 4x50 m stylem zmiennym.